Cytując za Lubimy czytać.pl, książka ta to : „Groteskowa powieść, której akcja toczy się na amerykańskiej prowincji. W miasteczku doszło do spektakularnej egzekucji burmistrza, wszystkie szkoły zostały zamknięte, a mieszkańcy spędzają czas na budowaniu zasiek wokół domów i spotkaniach w klubie rotarian. Narrator powieści, Pet Robinson, nauczyciel zafascynowany praktykami Inkwizycji, postanawia założyć szkołę we własnym domu i wystartować w wyborach. Surrealny świat jak z koszmarnego snu w wielu aspektach niepokojąco przypomina ten, który dobrze znamy. W prozie amerykańskiego pisarza uderzają literacka wyobraźnia, giętkość języka, czarny humor. To pierwsze polskie wydanie powieści Antrima. W Stanach Zjednoczonych ukazała się ona w 1993 roku i dziś jest już klasyką.”
Uczestniczkom spotkania książka przypadła do gustu, choć wywołała dość burzliwą dyskusję, w czasie kiedy sami przygotowujemy się do wyborów prezydenckich. Książka czyta się lekko, aczkolwiek tematyka wywołuje pewien wewnętrzny sprzeciw i grozę. Według jednej z klubowiczek opowiedziana w książce historia kojarzy się jej z książkami Orwella czy też Kafki.
Książka godna polecenia!